Prolog

perfekcja (pɛrˈfɛkʦ̑jja)

"doskonałość, cecha tego, co jest perfekcyjne"

Czy ona istnieje? Ludzkie życie. Jest takie delikatne, takie kruche-- łatwe do zniszczenia. Potrzebuje jej. Tej jedynej. Idealnej. 

Internet. Idealne miejsce stworzone dla psychopatów. Zawsze musiałem wyjść z budynku, żeby je znaleźć. Już nigdy więcej. Okłamują mnie. Każda z nich ukrywa swoje wady. Dlaczego? Czy którakolwiek jest prawdziwa? Potrzebuje kogoś, kto jest prawdziwy. Kogoś, kto zrozumie. Zapłacą. Zapłacą za wszystkie swoje kłamstwa. Jedna po drugiej.

Poznałem ją. Znalazłem ją na portalu randkowym. Jest piękna. Najpiękniejsza. Jest zraniona. Cierpi z tego co jej zrobiono. Cierpi z powodu zaginionej siostry. Czy to będzie ona? Czy ona jest tą jedyną? Moją perfekcyjną? Czy przejdzie mój test? Jest idealna. Nie udaje. Nie okłamuje. Jest sobą.

 To ona.

***

Zbierałam się do napisania prologu już od kilku dni (chociaż głównie przesiedziałam te kilka dni nad tworzeniem szablonu i CSS), chociaż mógłby wyjść mi lepiej. Jest to tylko krótki wstęp, nie chcę zdradzać zbyt dużo, gdyż opowiadanie (zresztą jak serial!) będzie pisane, żeby zdradzić jak najmniej do tego kim jest zabójca. Mimo, że fabuła jest zaczerpnięta serialu, wiele rzeczy zostanie zmienionych, dlatego nie musi skończyć się tak jak serial. Niedługo dodam zwiastun i opis fabuły. Okej, nie chcę nic dalej przedłużać, chciałabym abyście powiedzieli mi co sądzicie o prologu i jeżeli chciałbyś być informowany o nowych rozdziałach, po lewej stronie jest podstrona "Informowani" i tam zostawcie na siebie namiary :) Do 1 rozdziału! 

@stayjstins